Rząd PiS przyjął projekt ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Premier Beata Szydło, uważa, że podatek od handlu oznacza równe szanse dla polskich firm.
Projekt Ministerstwa Finansów zakłada wprowadzenie dwóch stawek podatku - 0,8 proc. od firm handlowych generujących przychody między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie oraz 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie.
Resort finansów szacuje, że w tym roku z tego tytułu do kasy państwa wpłynie 638,1 mln zł. W 2013 r. 175 sieci handlowych, które działały w sektorze sprzedaży detalicznej, wpłaciło łącznie podatki dochodowe w wysokości 440 mln zł. Kwota ta stanowiła 0,47 proc. przychodów.
Przedmiotem opodatkowania będzie przychód ze sprzedaży detalicznej, czyli na rzecz konsumentów (osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej). Projekt nie przewiduje opodatkowania sprzedaży dokonywanej przez internet. To ukłon w stronę młodszej grupy wiekowej, która dokonuje zakupu dóbr konsumpcyjnych w „sieci”. Podatek dotyczy nie tylko obrotu spożywczego, ale też np. AGD czy samochodów itd.
Dla PiS ważny jest priorytet fiskalny.
- Mogę powiedzieć, że udało się przygotować rozwiązanie, które w opinii przedsiębiorców, pracodawców, strony społecznej, i które w mojej ocenie, wypełnia oczekiwania zainteresowanych stron - powiedziała premier Szydło.
W toku negocjacji m.in. Forum Stowarzyszeń i Organizacji Kupieckich i Rzemieślniczych w Gdańsku rekomendowało projekt rozwiązania, które z jednej strony przeciwdziałało unikaniu płacenia podatku dochodowego przez sieci zagraniczne, z drugiej - nie dotknie działających lokalnie i płacących podatki w kraju polskich handlowców.
- Projekt rządowy bliski jest wizjom rodzącym się w toku konsultacji. Obieramy go jako podatek od sprzedaży detalicznej. Jego pierwotny zamysł z września ub.r. uległ gwałtownym przeobrażeniom co do nazewnictwa i sposobu opodatkowania rynku polskiego, na którym hipermarkety i discounty zdominowały rynek detaliczny. Jednocześnie jest to akceptowalne rozwiązania przez nas co do formuły. Średnie i małe polskie podmioty działające w handlu detalicznym mają możliwość skorzystania z kwoty wolnej od podatku. Będzie to wsparcie dla najmniejszych i średnich firm, Te większe osiągając sukces osiągnęły też większą skalę obrotu i udziału w handlu detalicznym. Robiąc obroty na poziomie 3-4 miliardów złotych rocznie w części będą one partycypowały w pozyskaniu środków na cele i projekty społeczne, jak „500 plus” - mówi Marek Theus, prezes zarządu Grupy MerCo oraz członek Forum Stowarzyszeń i Organizacji Kupieckich i Rzemieślniczych. - Jest to pewne światełko w tunelu i pierwszy krok by wyrównywać różnice na rynku zachwianym przez ostatnie dwadzieścia kilka lat – dodaje Theus.
Zachowania patriotyczne w biznesie nie są anachronizmem, ale stanowią o sile gospodarki. Patriotyzm gospodarczy nie sprowadza się do kupowania polskich produktów, co wspiera rodzimych producentów i chroni miejsca pracy. To także polityka gospodarcza, wspierająca rodzimych wytwórców, promocja polskich marek, polityka podatkowa, ujednolicenie systemu finansowego.
ASG
- 18/06/2016 12:51 - Audiodeskrypcyjne przeżywanie fotografii koreańskiej
- 18/06/2016 08:39 - Zmiany w Gdańsku: Bojanowski do MTG?
- 18/06/2016 07:16 - XXV, nadzwyczajna sesja RMG – uroczystość 90-lecia przyłączenia Oliwy do Gdańska
- 17/06/2016 19:18 - Referat Powiatowego Urzędu Pracy w Olivia Business Centre
- 16/06/2016 18:02 - Leszek Miller: Obalanie wulgarnego liberalizmu
- 16/06/2016 07:39 - „Pomnik Poległych Stoczniowców 1970” – promocja książki w ECS
- 14/06/2016 21:05 - "Kobieta w islamie" – "Spotkania z Islamem" w ECS
- 14/06/2016 18:45 - Przynieś książkę – weź książkę czyli bookcrossing w Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej w Gdańsku
- 14/06/2016 18:25 - Mieszkańcy Dolnego Miasta wydali "Historię Dolnego Miasta do 1945 roku"
- 14/06/2016 13:03 - Oliwianie świętowali „90 lat Oliwy w Gdańsku”