Postawić kropkę na i nie jechać jeszcze raz do Torunia

Po raz szósty w fazie play out zmierzą się hokeiści MH Automatyki i Nesty Mires Toruń. Początek meczu w hali Olivia w niedzielę o godz. 17.00.To będzie ostatni mecz hokejowy w tym sezonie.

Gdańscy kibice mieli nadzieję, że rywalizacja zakończy się w piątek. W piątym meczu minimalnie lepsi okazali się jednak torunianie i na szósty mecz obie drużyny wracają do hali Olivia.

Przed rozpoczęciem rywalizacji w fazie play out trudno było wskazać faworyta. Po rundzie zasadniczej wyższą lokatę zajmowali torunianie, którzy byli lepsi w bezpośrednich spotkaniach. Mecze pomiędzy obiema drużynami w 2017 roku również nie wskazywały faworyta. Gdańszczanie w styczniu rozbili torunian w hali Olivia 8:0, aby przegrać w Toruniu 1:7.

Biało-niebiescy bardzo dobrze zaczęli serię play out. MH Automatyka wygrała pierwszy mecz w Toruniu. Nesta Mires wyrównała wygrywając drugi mecz. Gdańszczanie w pełni wykorzystali atut własnego lodu i zwyciężyli w spotkaniach 3 i 4. W trzecim meczu biało-niebiescy zaprezentowali rzadko skuteczność w grze w przewadze. Podopieczni trenera Kowaliowa wykorzystali 6 z 7 okresów osłabienia rywali. Trudniej było w spotkaniu czwartym, ale gdańszczanie przełamali rywali i objęli prowadzenie w serii 3:1. Pierwsza okazja do zakończenia play out i zapewnienia sobie utrzymania była w piątek. Torunianie, którzy nie mieli nic do stracenia lepiej zaczęli mecz i przedłużyli swoje nadzieje na utrzymanie.

Przed szóstym meczem faworytem wydają się być gdańszczanie. W fazie play out na swoim lodzie biało-niebiescy nie przegrali spotkania. Atutem gdańszczan powinna być publiczność. Podczas czwartego spotkania kibice w hali Olivia ustanowili tegoroczny rekord frekwencji w PHL. Na trybunach zasiadło 2850 widzów. Na szóstym meczu można się spodziewać, że jeszcze lepszej frekwencji. Po pierwsze będzie to jeden z najważniejszych meczów gdańskiego hokeja w ostatnich kilku latach. Chyba ostatni raz tak ważne mecze gdańscy hokeiści grali w 2003 roku gdy zdobywali brązowe medale. Okolicznością sprzyjającą frekwencji w hali Olivia w niedzielę powinien być również fakt, że w tym samym czasie nie ma spotkań innych trójmiejskich drużyn, nawet wyjazdowych, i wszyscy kibice mogą przyjść do hali. A zawodnicy wielokrotnie mówili, że publiczność jest szóstym zawodnikiem i potrafi ponieść ich do wygranej.

Czy gdańszczanie wykorzystają atut własnego lodu? Wszystko powinno być jasno po godzinie 19-tej.

Tomasz Łunkiewicz