Miejski Ośrodek joggingu przy TKKF „Rozstaje” na gdańskiej Zaspie zaprasza wszystkich chętnych do uprawiania tego sportu. Ze względu na różną wydolność fizyczną osób zgłaszających się ognisko TKKF przeprowadza testy i kieruje do odpowiednich grup wiekowych. Zajęcia prowadzą absolwenci Akademii Fizycznej w Gdańsku oraz wielokrotny mistrz maratonów i weteran w biegach długich 88-letni Marian Parusiński.
- Maraton jest jak życie - mówi pan Marian. - Bywają w nim wzloty i upadki, radości i sutki. Czasem pada się i mówi nigdy więcej, ale za chwilę podnosi się i biegnie dalej. Staram się nie walczyć ze swoim ciałem, być z nim w zgodzie, trenuję dla siebie, a nie wbrew sobie. Od początku mojej kariery biegacza pokonałem na zawodach ogółem 10 000 000 metrów, wliczając w to 100 maratonów, w których przebiegłem 4 200 000 metrów. Na szczególną uwagę zasługują wyniki czasowe w biegach supermaratońskich na 100 kilometrów: w 1993 roku w Kaliszu, uzyskałem czas 9.59'08, W 1997 roku startowałem w dwóch supermaratonach w Sławnie, na jednym dobiegłem z czasem 10.25'09, na drugim - 11.13'20. Wyniki te są rekordami Polski.15 października 2006 roku przebiegłem setny maraton klasyczny 42 kilometry 195 metrów, który odbył się w Poznaniu. Zajmując pierwsze miejsce w kategorii 80-lat i starszych.
Pan Marian obecnie już nie bierze udziału w maratonach, ale nadal prowadzi grupy zapalonych biegaczy (w Ognisku TKKF ”Rozstaje” w Gdańsku 'Miejski Ośrodek Joggingu".
, w ramach programu ”Bieg po Zdrowie” dofinansowanego przez MS i ZG TKKF), starszych i młodszych, ucząc ich "rzemiosła" prowadzę także spotkania jako wolontariusz z dziećmi i młodzieżą w ramach programu tego ośrodka
Lubi obserwować świat, ludzi, to w jaki sposób żyją. Szuka nowych rozwiązań i świeżego spojrzenia na życie. Przy jednoczesnym szacunku dla tego, co tradycyjne, sprawdzone. - Uważam, że największym moim dotychczasowym osiągnięciem jest zachowanie sprawności fizycznej i umysłowej, mimo upływu 88 lat. Nie muszę się leczyć, nie choruję, obywam się bez jakichkolwiek środków farmakologicznych - wyznaje pan Marian.
Żeby zachowować witalność do późnego wieku najlepiej iść w ślady pana Mariana.Wymagane jest zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do uczestnictwa w zajęciach masowych. Sport ten można uprawiać zawsze i wszędzie. Nie potrzeba obiektów sportowych, drogiego sprzętu, przeciwników ani partnerów. Chociaż znacznie przyjemnie biegać w miłym towarzystwie. Nie ma również ograniczeń wiekowych. Często regularne bieganie rozpoczynają ludzie przed pięćdziesiątką, którzy do tego czasu nie uprawiali żadnego sportu. Zmusił ich do tego przebyty zawał lub tylko chęć poprawienia swojego stanu zdrowia lub sylwetki. Bieganie lub uprawianie innych sportów jest często zalecane przez lekarzy. Regularny wysiłek, odpowiednio dawkowany jest receptą na sprawność fizyczną, a przez to również na zdrowie.
Anna Czajkowska
- 06/11/2010 21:14 - Bliżej pracy
- 06/11/2010 21:10 - Wizytówka dzielnicy?
- 05/11/2010 19:41 - Pomoc dla ofiar przestępstw
- 02/11/2010 20:36 - W trosce o bezrobotnych
- 02/11/2010 20:16 - Spotkanie z Piotrem Kraśko w bibliotece oliwskiej
- 19/10/2010 18:06 - Co zrobić ze starym telewizorem?
- 19/10/2010 17:41 - Sąsiedzki program przeciwdziałania przestępczości
- 06/10/2010 11:40 - Nie tylko książki
- 21/09/2010 13:46 - "Moje Indie" - spotkanie z Jarosławem Kretem
- 11/09/2010 17:02 - Jak uniknąć zatrucia grzybami