Przed zbliżającą się rocznicą zabójstwa prezydenta Pawła Adamowicza Stowarzyszenie Godność przypomina list, który wysłało do prezydenta Adamowicza w 2017 r.
Szanowny Panie Prezydencie
Stowarzyszenie Godność powstało podczas demonstracji 13 grudnia 1993 r. przy pomniku Poległych Stoczniowców. Przez minione 24 lata bez względu kto rządził byliśmy wierni ideałom Solidarności. Każdego roku powtarzaliśmy żądanie ukarania zbrodniarzy komunistycznych odpowiedzialnych za wydarzenia grudniowe i w stanie wojennym na Wybrzeżu oraz usunięcia z wymiaru sprawiedliwości prokuratorów i sędziów biorących udział w procesach politycznych w PRL. Domagaliśmy się powołania Trybunału Narodowego, który osądziłby komunizm i jego zbrodnie. Nasze protesty przez 24 lata były lekceważone przez ludzi, którzy w stanie wojennym byli po naszej stronie i sprawowali władze po 1989r. Z listu skierowanego do mnie bije elementarna nieznajomość celów naszego Stowarzyszenia i próba przekonania nas, że to Ty i Twoja formacja macie rację. Sprawowanie władzy Prezydenta przez blisko 20 lat utwierdziło Cię w tym przekonaniu, że masz prawo w imieniu nie tylko gdańszczan, krytykować Rząd za jego politykę zagraniczną i gospodarczą. W ostatnich trzech kadencjach opanowałeś do perfekcji politykę kadrową nie tylko miejskich spółek, ale również ECS i Muzeum II Wojny Światowej. Potrafiłeś nawet zablokować kandydata ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zasłużonego działacza Wolnych Związków Zawodowych Krzysztofa Wyszkowskiego do władz ECS, tylko dlatego, że jest konfliktowy, bo wygrał proces z Lechem Wałęsą. Obawiam się, że po przegranych przez PO wyborach samorządowych dojdzie do gruntownej zmian w polityce kadrowej w Gdańsku i instytucjach zależnych od Miasta. Przegrana bitwa Miasta w Naczelnym Sądzie Administracyjnym o Zarządzanie Muzeum II Wojny Światowej zapowiada w przyszłości taką politykę.
Szanowny Pawle, jeżeli chodzi o okrągły stół i moje kandydowanie na posła to chciałbym Ci uświadomić, że Solidarność Portu Gdańskiego w latach 1980-89 dzielnie walczyła z komuną. Skala represji portowców była wysoka, wystarczy wspomnieć, że 54 portowców było więzionych lub internowanych. W czasie strajku w sierpniu 1988r. zwolniono z pracy w trybie dyscyplinarnym 308 portowców. Strajkowaliśmy do 2.09.88r. Dopiero Kiszczak po telefonie ks. bp. Tadeusza Gocłowskiego nakazał dyrekcji Portu przywrócenie ich do pracy. Dzień wcześniej odbyło się spotkanie na Rej I w Porcie Północnym z Lechem Wałęsą, który płacząc błagał abyśmy ten strajk skończyli, bo on dał słowo Kiszczakowi, że strajki zakończy. To postawa takich załóg jak Portu wymusiła Okrągły Stół. Czym on się okazał przekonałem się w końcowych miesiącach 1989 r. Nie biegałem z Bogdanem Borusewiczem aby mnie umieścił na liście kandydatów do sejmu kontraktowego. To on o godz. 21 na dzień przed posiedzeniem Komitetu Obywatelskiego odnalazł mnie w Brzeżnie i zaproponował kandydowanie. Na twoim miejscu bez znajomości tych spraw byłbym ostrożniejszy z formułowaniem takich ocen.
Byłem i jestem zwolennikiem przystąpienia i członkostwa Polski do Unii Europejskiej a także pojednania Polski i Niemiec. Byłem zwolennikiem Unii w której Polska zachowa swoją odrębność kulturową i historyczną bez ingerencji i narzucania nam praw obowiązujących w Unii tj prawa do aborcji , małżeństw jednopłciowych, narzucania przyjęcia uchodźców, których zaprosili rządzący politycy niemieccy i unijni o zabarwieniach lewackich. Twoja proniemieckość i prounijność polega na schlebianiu obecnym niemieckim i unijnym politykom i popieranie ich polityki w stosunku do krajów, które bronią swojej tożsamości i religii. Podobnie jak Tusk i PO chodzicie ze zgiętym karkiem przed lewackimi politykami Unii I Niemiec. Twój stosunek do Rządu Beaty Szydło był od początku wrogi podobnie jak PO. Wykorzystywałeś każdą okazję aby społeczeństwo Gdańska skłócić z Rządem PiS-u. Zorganizowałeś nawet jubileusz Trybunału Konstytucyjnego w Dworze Artusa za pieniądze podatników, wyciągnąłeś także rękę po pieniądze niemieckie. Organizacja obchodów powstania TK nie była zadaniem Gminy. Czy broniąc Trybunału i polskiego wymiaru sprawiedliwości zainteresowałeś się jak funkcjonowało do tej pory? Platformy i Ciebie nie interesowało jak sądy gdańskie traktują ludzi, którzy dochodzili roszczeń za represje w stanie wojennym. Miasto odmówiło przyznania ulg na przejazdy środkami komunikacji miejskiej ludziom represjonowanym. Piszesz w swoim liście, że ten Rząd "robi groźne dla Polski głupstwa". Czy Ty zastanowiłeś się co piszesz? Ten Rząd naprawia błędy po rządzie PO. Czy nie widzisz poprawy bytu ludzi biednych i poniżanych przez poprzedni rząd, skompromitowany tyloma aferami. Skąd ma dziś takie poparcie PIS?
Jeżeli chodzi o pomoc miasta przy budowie "naszych" pomników, to opublikuj w prasie ile to miasto dopłaciło za "fanaberie" Godności. Nie wymieniłeś pomnika marszałka Piłsudskiego, bo to ja byłem inicjatorem uchwały. Miałeś do mnie pretensje, że nie uzgodniłem z Tobą projektu uchwały. Nie doliczyłeś kosztu budowy tablicy na budynku byłego KW. Ciekaw byłbym oceny mieszkańców. Piszesz, że do każdego pomnika dopłacałeś z własnej kieszeni po kilka tys. zł. Dopłaciłeś tylko do budowy pomnika Reagana i Papieża 2000 zł. Tablicę na Westerplattę ufundowali za 112 tys. członkowie Godności, a nie jak piszesz za 34 tys.
Idźmy każdy z nas swoją drogą i nie próbuj mnie i członków Godności nawracać, bo jestem już doświadczonym człowiekiem. Nie nawróciła mnie komuna, siedziałem w stanie wojennym dwukrotnie w więzieniu. W styczniu 1976 r sprzeciwiłem się na zebraniu załogi rej I wpisania do Konstytucji przyjaźni ze Związkiem Radzieckim i przewodniej roli PZPR. Wiesz co wtedy za to groziło.
Dzisiaj na waszych sztandarach macie "Demokrację", "Konstytucję". Waszymi bohaterami są Henryka Krzywonos, Jaromir Szumełda i im podobni. Tacy ludzie jak członkowie stowarzyszenia Godność plączą się wam pod nogami i chętnie byście ich zadeptali w imię obrony demokracji i konstytucji. Tak było 13.12.2015 r. pod pomnikiem Poległych Stoczniowców. Nazwano wówczas mnie faszystą. Nas za protest który napisaliśmy do Ciebie, próbowałeś ośmieszyć na sesji Rady Miasta, wyliczając co Stow. Godność zawdzięcza Miastu. Tacy ludzie jak ja, Andrzej Michałowski, Andrzej Malinowski, Stanisław Fudakowski, Andrzej Osipów, Janina Wehrstein, Ania Kołakowska, Bogusław Gołąb, Romuald Plewa i wielu innych nie dadzą się ani zadeptać ani zagłaskać.
Pozdrawiam Czesław Nowak
- 18/01/2024 08:53 - Stowarzyszenie "Godność": Przeciw niszczeniu IPN!
- 15/01/2024 17:59 - Uroczystość upamiętnienia Kasy Wzajemnej Pomocy
- 15/01/2024 16:11 - Robert Kwiatek: Palimy znicze, bo chcemy „wbić” cierń w sumienie Donalda Tuska
- 15/01/2024 08:59 - W tygodniku „Sieci”: Pierwsi więźniowie polityczni Tuska
- 12/01/2024 13:48 - Protest Wolnych Polaków
- 09/01/2024 15:48 - Dziś o 19:30 Jarosław Kaczyński w Telewizji Republika
- 08/01/2024 16:22 - Radni PiS chcą kontroli w Wydziale Rozwoju Społecznego
- 08/01/2024 09:56 - W tygodniku „Sieci”: Kulisy zamachu na media
- 05/01/2024 16:35 - Powstaniec z Gdyni
- 03/01/2024 09:21 - Protest pod UW: O wolność i niepodległość