Czy prawica ma pomysł na powrót do władzy, czy zmiany w „górach” partyjnych są konieczne i czy jest szansa do zbudowania ponadpartyjnego ruchu społecznego - o tym i nie tylko o tym w rozmowie z Markiem Jakubiakiem, posłem ruchu obywatelskiego Kukiz’15
Piotr Grzybowski: Kolejne tygodnie minęły, czy jest jakaś - Pana zdaniem - powyborcza refleksja na prawicy, pomysł w którą stronę pójść?
Marek Jakubiak: Tak zwane „doły” Prawa i Sprawiedliwości uważają, że ta refleksja jest i popierają postulaty Kukiz15. Natomiast na „górze” refleksji nie ma żadnej. Dalej trwają w tej swojej bańce, dalej jedna pięść. To może dobre, ale w zabawie, na podwórku. A tu jest polityka w Sejmie i trzeba racjonalnie podchodzić do tematu. Ostatnio niektórzy aż podskoczyli, jak im powiedziałem, że jeśli chcą wotum nieufności dla Ministra Bodnara, to poniosą ponownie porażkę, jak niedawno przy podobnym głosowaniu o odwołanie Ministra Sienkiewicza. Dlatego, że mają „całe” 5 minut na powiedzenie, co mają do powiedzenia, a 25 minut cała reszta, a na końcu Premier Tusk bez ograniczeń.
- A to „przepraszam” Prezesa Kaczyńskiego wypowiedziane na jednym ze spotkań za ZUS dla przedsiębiorców w Polskim Ładzie nie jest sygnałem, że coś się zmienia?
Marek Jakubiak: Bardzo się cieszę z takiego oświadczenia. Tylko w 2020 roku zbankrutowało 260 tysięcy firm, większość z nich z powodu właśnie zatorów płatniczych. Warto by było, żeby Prezesowi nie wyborcy przypominali o takich rzeczach, tylko żeby miał stały monitoring, w przypadku przejęcia władzy nad losem przedsiębiorców Polsce.
- Jak zwiększyć zatem siłę przekazu w Sejmie?
Marek Jakubiak: Powinni podzielić się na trzy kluby, wystąpić o wicemarszałków swoich, prowadzić wspólną politykę i tak dalej. Od samego początku tej kadencji to mówię, nie rozumieją tego.
- Duża frekwencja na marszu 11 stycznia w Warszawie - bezspornie. Ale słychać też było wśród uczestników gorzkie słowa o straconych szansach wyborczych, czy wręcz żalu do kierownictwa PiS?
Marek Jakubiak: Zgadzam się z nimi. W mojej ocenie Jarosław Kaczyński tak się zachowuje, jakby ten PiS był jego mieszkaniem i za każdym razem, jak ktoś chce coś w tym mieszkaniu zmienić, to denerwuje i to prywatyzuje. Po wyborach, jak stworzyliśmy własne koło w Sejmie, on się poczuł tak, jakby mu ktoś meble ze ścian pościągał, jakbyśmy byli jego, dlatego tylko, że z jego list startowaliśmy. A od początku układ był taki, że wystartujemy jako Kukiz 15, mało tego - Jarosław Kaczyński prosił mnie, abym Pawłowi (Kukizowi) pomógł. Nie po to jednak, abyśmy zostali „pisowcami”, nigdy nimi nie byliśmy i nie chcemy być. Natomiast nasze wyniki na listach PiSu są przykładem, że to właśnie PiS powinien zabiegać o mniejszych koalicjantów takich jak PJJ (Polska Jest Jedna), o ich udział na liście koalicyjnej. Przypomnę, że w wyborach zebrali ponad 350 tys. głosów. A nawet tutaj Prezes Kaczyński się nie zgodził, bo on nie będzie małym partiom pieniędzy dawał. No więc Kukiz 15 przyniósł Prawu i Sprawiedliwości około 3 milionów złotych subwencji.
- Ostatnio doszło, jak niektórzy mówią, do buntu w klubie PiS. Chodziło o decyzję o odwołaniu wicemarszałka Bosaka?
Marek Jakubiak: To był oddolny sprzeciw wśród posłów. W skrócie postawił się Pan Czarnek Błaszczakowi i powiedział, że to jest czysta głupota głosować za odwołaniem Krzysztofa Bosaka. Powiedział, że trzeba patrzeć w przyszłość, a nie do tyłu, bo w życiu niczego nie zbudujemy jak się będziemy ciągle odwracać i patrzeć, co było. Nie ma co tego wspominać, trzeba iść do przodu. Doszło do pewnego rodzaju buntu, bo koledzy z PiSu nie byli zadowoleni tym wszystkim.
- Wyraża się Pan o Krzysztofie Bosaku dość ciepło, szanując go za merytoryczne przygotowanie do pracy, ostatnio za pomysł na tzw. „reset konstytucyjny”. Czy jest to polityk gotów podjąć się „pocerowania” tego politycznego i konstytucyjnego sporu jaki mamy?
Marek Jakubiak: Myślę, że nie, bo Krzysztof jest dość ostrożny, w Konfederacji grał drugie role, nie chce podejmować decyzji trudnych, politycznych. Może mieć własne zdanie, ale nie ma predyspozycji przywódczych. Jest raczej kolegą, partnerem, który dotrzymuje słowa, w odróżnieniu od wielu innych kolegów z Konfederacji. Zresztą Konfederacja jest takim tworem bardziej biznesowym w polityce, który pozbędzie się jeszcze Grzegorza Brauna i już się niczym nie będą różnili od partii Donalda Tuska. Choć - jak słyszę - Marszałek Bosak jest wrogiem takiego myślenia, to jednak w tym kierunku to zmierza.
- Są głosy, że PiS jako monolit partyjny nie ma szans na powrót do władzy. Czy Pana zdaniem jest miejsce na zbudowanie ruchu społecznego ponadpartyjnego, który by może właśnie zmusił polityków do myślenia w formacie koalicyjnym?
Marek Jakubiak: Jest, właśnie pracujemy nad tym i nikt się nie będzie pytał Prawa i Sprawiedliwości, czy można. Jak wspomniałem szefostwo PiS jest zabetonowane. W roku 2015 zatrzymali się w rozwoju, po zwycięskich wyborach. W kolejnych zwycięstwo dał im Premier Morawiecki, ale oni uważają, że doświadczenia których nabyli za PC (Porozumienie Centrum) i AWS (Akcja Wyborcza Solidarność) powodują, że oni nie chcą nawet myśleć o tym, tylko muszą być tą jedną pięścią. Nie wygrają niczego jedną pięścią, bo 65% ludzi, którzy głosowali na Hołownię, Kosiniaka-Kamysza czy na Platformę Obywatelską nie głosowało na PiS tylko dlatego, że ich nie lubi.
- A co to za pomysł tego społecznego ruchu, o którym Pan wspomniał?
Marek Jakubiak: Kukiz 15. Pojawiły się nasze nazwiska, budzą się ludzie, zaczynają widzieć, że zmiana na ordynację mieszaną jest niezbędna, że referenda, inicjatywa ustawodawcza obligatoryjna, to wszystko musi mieć miejsce, zacząć działać. I przestać wisieć na łasce Sejmu, który coś zgłosi albo nie, zrobi lub odłoży do zamrażarki. Obudzić aktywność społeczną - to zadanie najważniejsze i na już.
Rozmawiał Piotr Grzybowski
- 08/02/2024 18:35 - Nie betonizacji Piecek!
- 07/02/2024 09:42 - Zabawa z fotografią w Pomorskiej Bibliotece Pedagogicznej w Gdańsku
- 05/02/2024 16:01 - Daniel Obajtek: udało nam się wejść do grona największych europejskich graczy
- 05/02/2024 09:51 - Wracają msze za ojczyznę w Św. Brygidzie
- 05/02/2024 09:43 - W tygodniku „Sieci”: Atak władzy na Trybunał Konstytucyjny
- 02/02/2024 18:58 - Zbyt intensywna deweloperka na terenie planowanego Parku Południowego?
- 01/02/2024 19:52 - 800
- 01/02/2024 19:47 - Apel Stowarzyszenia "Godność": Potrzeba obywatelskiej solidarności
- 01/02/2024 19:00 - Tadeusz Cymański: Staram się być spokojny, ale coraz częściej krew mnie zalewa
- 29/01/2024 18:15 - W tygodniku „Sieci”: Prawda o ich więzieniu