Bohaterem uroczystej inauguracji 2. edycji Festiwalu Kultury Utraconej, wpisującego się w hasło „Kultura wielu wymiarów”, przyświecającego działalności Muzeum, był Stanisław Ignacy Witkiewicz. Tegoroczną odsłonę festiwalu otworzył wernisaż prac Witkacego „Witkacy – dzieło utracone”.
- Drugą edycję Festiwalu Kultury Utraconej rozpoczynamy od wydarzeń związanych z jedną z pierwszych ofiar kataklizmu II wojny światowej - twórcy, który targnął się na swoje życie, dzień po tym, jak Armia Czerwona przekroczyła granicę Polski 17 września 1939 roku - powiedział dr hab. Grzegorz Berendt, dyrektor Muzeum II wojny Światowej w Gdańsku. - On i inni poeci, pisarze, muzycy, artyści plastycy, którzy albo zginęli, zostali zamordowani, albo zdecydowali się opuścić nasz kraj i do niego nie wracać z powodu reżimu, który zaimplementowano w latach 1944-45, to wielka strata. Poza tymi najbardziej świetnymi, znanymi nazwiskami, pamiętajmy, że w dwudziestoleciu międzywojennym uczelnie polskie z dyplomami opuściło 80 tysięcy osób. Dodajmy do tej liczby tych, którzy dyplomy zdobyli przed listopadem 1918 roku znajdujemy się na poziomie stu kilkunastu tysięcy osób z wyższym wykształceniem, które stanowiły elitę wykształcenia, doświadczenia zawodowego II RP. Zestawmy te sto kilkanaście tysięcy osób z wynikami pierwszego sumarycznego spisu ludności z 1946 roku, który wykazał obecność w Polsce, w nowych granicach, 30 tysięcy osób z wyższym wykształceniem zaledwie. Ci, którzy tworzyli różnicę między stu kilkunastoma tysiącami i 30 tysiącami zostali zamordowani, zginęli, zmarli z wycieńczenia, albo nie dane było im wrócić do kraju w nowych granicach. Spowodowało to ogromną stratę w obszarze polskiej kultury. Nasze przedsięwzięcia służą przypomnieniu tych najbardziej znanych nazwisk, ale nie zapominajmy również o dziesiątkach tysięcy dziennikarzy, nauczycieli, urzędników i artystów, którzy stracili życie, zmarli z wycieńczenia lub nie dane im był powrócić, po maju 1945 roku, do kraju dlatego, że współtworzyli polską elitę społeczną.
Otwarcie wystawy poprzedziła prelekcja dr. Przemysława Pawlaka, prezesa Instytutu Witkacego. - Dziękuję za sprowokowanie mnie do badań, które okazują się wciąż pionierskie w witkacologii - powiedział dr Przemysław Pawlak. - Czyli do określenia skali strat w dorobku Stanisława Ignacego Witkiewicza. Sam sobie nie zdawałem sprawy z tego jaka jest skala problemu i jaka jest skala naszej niewiedzy. Wiadomość o tej tragedii, śmierci samobójczej Witkacego, szybko dotarła do opinii publicznej w okupowanym kraju. - Warszawskie mieszkanie żony Jadwigi Witkiewiczowej spłonęło już we wrześniu 1939 roku. W czasie wojny publikowano artykuły wspomnieniowe i analizowano spuściznę Witkacego w kontekście strat wojennych, w różnych obszarach nauki, sztuki i filozofii. Był to artysta wszechstronny – malarz, rysownik, fotograf – człowiek teatru – dramatopisarz, scenograf, reżyser, założyciel teatrów niezależnych – pisarz, teoretyk sztuki, autor teorii Czystej Formy, publicysta, performer, wreszcie filozof – twórca systemu ontologicznego. Dlatego zaraz po zakończeniu wojny jego biogram umieszczano w rozmaitych publikacjach podsumowujących polskie straty kulturalne. Witkacy to niestety dobry przykład do omawiania każdego ich rodzaju.
Zwiedzaniu wystawy "Witkacy – dzieło utracone" towarzyszył spektakl słowno-muzyczny "Witkacy Tribute Ensemble – Wistość Rzeczy" w wykonaniu artystów z międzynarodowej grupy tworzonej przez instrumentalistów, kompozytorów, wokalistów, aktora oraz malarza.ÂÂ Podczas koncertu wystąpili: Paweł Sakowski – recytacja, Wojciech Jachna – trąbka, Bogusław Raatz – gitara, syntezator gitarowy, Daniel Mackiewicz – instrumenty perkusyjne.
Wystawę, na którą składa się 12 prac artysty, a które pochodzą z kolekcji Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku, w zbiorach którego znajduje się największa kolekcja dzieł Witkacego na świecie oraz z Muzeum Narodowego w Krakowie, oglądać będzie można do 27 maja. Obok rysunków oraz portretów wykonanych techniką pasteli na papierze, na ekspozycji prezentowane są między innymi jedne z najwcześniejszych prac Witkacego tj. Kuszenie św. Antoniego I oraz Kompozycja z tancerką. Ponadto na wystawie oglądać można także osobiste pamiątki min.: prywatną korespondencję, w szczególności z Janem Leszczyńskim, filozofem UJ i przyjacielem artysty.
TŁ
fot. muzeum1939.pl
- 08/05/2023 08:34 - W nowym tygodniku „Sieci”: Szaleństwo Lisa
- 06/05/2023 14:38 - 78 rocznica oswobodzenia KL Stutthof
- 04/05/2023 11:53 - Tomasz Rakowski: Mamy lepszą wizję Gdańska
- 03/05/2023 18:24 - Koncerty plenerowe w ramach 2. edycji Festiwalu Kultury Utraconej
- 02/05/2023 13:12 - Rodzinne warsztaty z okazji Narodowego Dnia Trzeciego Maja
- 28/04/2023 15:10 - Marek Dyduch: Między socjaldemokracją a socjal-liberalizmem
- 27/04/2023 18:50 - SKT gra w Sopocie!
- 27/04/2023 16:05 - XX Ogólnopolski Tydzień Bibliotek
- 27/04/2023 07:57 - Proces Magdaleny Adamowicz rozpocznie się od nowa. Sąd uchylił wyrok pierwszej instancji
- 25/04/2023 13:19 - Politycy PiS pytają: gdzie jest 250 milionów złotych?