Rozmowa z posłem Andrzejem Jaworskim(PiS), przewodniczącym sejmowej komisji budżetu i finansów
- Jak mówi poseł Neumann, oszukał pan pierwsze dziecko posłanki Pomaskiej i prezydenta Adamowicza...
Andrzej Jaworski: Trzeba współczuć politykom PO, uprawiają taktyczną hipokryzję, realizujemy dokładnie to co zapowiedzieliśmy w czasie kampanii wyborczej, a oni zapomnieli co w 2007 roku przez 3 godziny obiecywał w swoim expose rząd Donalda Tuska...
- ... i czego nie obiecywał!
Andrzej Jaworski: Nie obiecywał wydłużenia wieku emerytalnego, nie obiecywał podwyżki podatków, nie obiecywał afery hazardowej, negocjacji na cmentarzu albo przy śmietniku. Słuchając posła Neumanna, posłanki Pomaskiej można się wzruszyć...
- Im też się poprawi! 500 złotych to program powszechny...
Andrzej Jaworski: To jest program demograficzny, ubezpieczający rodziny; państwo nie ma być tylko dekoracja dodaną do wolnego rynku,państwo ma prowadzić politykę społeczną, która ma utrwalać potencjał i przyszłość społeczeństwa. Realizujemy to, co zapowiadaliśmy w kampanii i to jest podstawowa różnica między PiS a odtrąconą przez wyborców koalicją PO-PSL. Przypominam panią premier Ewę Kopacz, która w wyborczym pociągu zapewniała, że budżetu nie stać na żadne prospołeczne fanaberie!
- A teraz stać PO na więcej niż PiS może odpowiedzialnie wykonać? Nikt tyle nie da ile PO może teraz obiecać...
Andrzej Jaworski: I to jest istota oszustwa, które PO teraz namiętnie uprawia. Polacy jak sądzę świetnie pamiętają jak pierwsze dziecko posłanki Pomaskiej i brak żłobka w sejmie zaprzątało uwagę opinii publicznej. Jakoś podobnej pasji wobec problemów matek gorzej uposażonych niż posłanki nie pamiętam...
- Zarzucają Panu politycy PO, że zapomniał pan w budżecie o Gdańsku?
Andrzej Jaworski: To ożywienie nastąpiło dopiero po wyborach, wcześniej inwestycje wskazane w poprawkach opozycji nie były przez PO jakoś szczególnie forsowane przy pisaniu projektu budżetu. Ten atak, zwłaszcza byłej wieloletniej gdańskiej radnej, obecnie posłanki, brzmi nieprzyzwoicie, ale dla polityki PO ten rodzaj zakłamania to norma. Co przeszkadzało jednemu politykowi PO z Gdańska, Pawłowi Adamowiczowi ustalić z drugim politykiem PO, ministrem infrastruktury, Sławomirem Nowakiem efektywną współpracę przy budowie mostu w Sobieszewie?
- Prezydent sprawami Gdańska zajmuje się od 1998 roku...
Andrzej Jaworski: ... i przez lata tłumaczył mieszkańcom Wyspy Sobieszewskiej, że Gdańsk jest zbyt biedny na taka ekstrawagancję, ale nagle dostrzegł inwestycyjną atrakcję w przekopaniu tunelu pod Pachołkiem co kosztuje horrendalnie dużo i budzi wielkie protesty społeczne, nawet PO w tej sprawie nie ma jednego stanowiska. Mam nadzieję, że apetyt na ten przekop nie ma żadnego związku z maszyną do drążenia tunelu, w której odbiorze we Frankfurcie nad Menem prezydent Gdańska osobiście uczestniczył.
- Pan jest zdecydowanie przeciw?
Andrzej Jaworski: Poza aspiracjami prezydenta nie ma żadnych przesłanek. Gdyby były PO miała 8 lat w sejmie, w sejmiku, w radzie miasta by przekonać do takiej ekstrawagancji. Most w Sobieszewie ma inne znaczenie, zresztą budżet na 2017 PiS dopiero przed nami, będziemy zbierać argumenty.
- Wytknął Pan prezydentowi, że gdyby nie sprzedawał GPEC-u gminie Lipsk mógłby z komunalnej dywidendy sfinansować budowę przeprawy.
Andrzej Jaworski: Most ma kosztować około 80 milionów złotych, a roczna dywidenda, którą burmistrz Lipska odbiera z Gdańska, z firmy eksploatującej wewnętrzny rynek miejski, której sieć zmodernizowano wcześniej z kredytu z banku światowego wynosi 40 milionów złotych. Za te pieniądze, około 10 milionów euro z kieszeni mieszkańców miasta, burmistrz Lipska może finansować swoje priorytety komunalne. Wbrew temu co pisze na swoim propagandowym portalu Paweł Adamowicz, GPEC to nie jest spółka prywatna. Prywatne są tylko dochody, które Paweł Adamowicz otrzymuje z rady nadzorczej spółki, której sprzedaż w 2003 roku rekomendował radzie miasta.
- Słychać zarzut, że PiS lekceważy opozycję?
Andrzej Jaworski: Kto to mówi? I gdzie? W Gdańsku, na Pomorzu? Proszę udać się na sesję sejmiku, na sesję rady miasta Gdańska? Nie tylko nie dopuszcza się racji opozycji, jak w sprawie przekształcania szpitali w spółki, ale nawet nie dopuszcza się do głosu posła opozycji, który ma prawo zabrać głos na sesji. A jakie przedłożenie opozycji w Gdańsku stało się uchwałą, prawem lokalnym? Głównym wnioskiem formalnym gdańskiej maszynki do głosowania jest wniosek o zamkniecie dyskusji. Tak wygląda demokracja w naszej okolicy!
- Wyszedł pan przed sejm do kupców protestujących przeciwko projektowi podatku sklepowego.
Andrzej Jaworski: To był mój obowiązek, ale też zrobiłem to z głębokim osobistym przekonaniem, bo jestem po długich, bardzo merytorycznych rozmowach z przedstawicielami gdańskiego forum kupieckiego i wiem, że racje tego środowiska nie zostały w projekcie resortu finansów uwzględnione.
- Złożył pan podpis na transparencie kupców...
Andrzej Jaworski: To jest gwarancja, że z sejmu nie wyjdzie projekt, który uderzy w polski handel rodzinny i małe kooperacje kupieckie. Wymiar tego podatku, obszar jego egzekucji, ma przywrócić szanse polskim kupcom w starciu z wielkimi sieciami, których możliwości kapitałowe zabijają konkurencję na polskim rynku. Obiecałem protestującym, że będziemy w sejmie wspólnie pracowali nad dobrym rozwiązaniem. Te propozycje, które przedstawiło forum gdańskie dają szanse na wyjście z impasu. Dysproporcje nierówności podatkowej i dochodowej między różnymi podmiotami, między siecią supermarketów, a sklepem rodzinnym wymagają innej reakcji organów państwa.
- Czy, pana zdaniem, prokuratura powinna zmienić stanowisko w sprawie oskarżenia Pawła Adamowicza i żądać normalnego procesu?
Andrzej Jaworski: Paweł Adamowicz i jego pełnomocnicy dużo zrobili, żeby przekonać do takiego rozwiązania, które zminimalizuje polityczne skutki kompromitacji prezydenta. Przystąpienie do normalnego procesu da szanse opinii publicznej poznać całokształt sprawy, w tym między innymi przesłanki zamknięcia wątków korupcyjnych, które są w komunikacie prokuratury sformułowane bardzo oględnie.
- 22/02/2016 08:12 - Wybory w pomorskim SLD
- 20/02/2016 10:31 - Joanna Strzemieczna-Rozen zastąpi Marka Wałuszko
- 20/02/2016 09:42 - „Spotkania z nauką” w ECS: Chcemy być sobą, chcemy bić ZOMO. Czy rock obalił w Polsce komunizm?
- 19/02/2016 20:24 - Rolnicy z gminy Szemud protestowali pod Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku
- 18/02/2016 22:56 - Dziś zmiana szefa weterynarii
- 17/02/2016 22:45 - Parkingi przy szpitalach – tylko chorych żal...
- 17/02/2016 21:15 - Prof. Szarfenberg: Bezwarunkowy dochód podstawowy nie zastawia pułapek ubóstwa i bezrobocia
- 17/02/2016 21:08 - I Międzyszkolny Konkurs dla niepełnosprawnych uczniów
- 17/02/2016 20:37 - Zaprzeczenie ideałom podzieliło Gdańsk Obywatelski
- 16/02/2016 15:14 - Profesor Szarfenberg o bezwarunkowym dochodzie podstawowym