PiS: Będzie druga runda. Prezydenci nieuczciwie wykorzystują stanowiska

- Nie będziemy budować piramid - tłumaczył Andrzej Jaworski, kandydat PiS na prezydenta Gdańska, w kontekście krytykowanych kosztownych inwestycjach miejskich (stadion w Letnicy, Teatr Szekspirowski, hala sportowa...).

- Wstrzymamy gigantyczne podwyżki czynszów, wody i ciepła, które zapowiedział obecny prezydent Paweł Adamowicz - zapowiadał Jaworski.
- Najważniejsi są mieszkańcy, niech wygra Gdańsk! - powiedział radny Kazimierz Koralewski, ubiegający się o reelekcję. - Razem jesteśmy w stanie zmienić Gdańsk i Pomorze - deklarował.

Jaworski nie chciał komentować przebiegu kampanii wyborczej.
- Kampania będzie trwała jeszcze 2 tygodnie, jeszcze będzie czas na podsumowania - tłumaczył.
Dotychczasowy przebieg kampanii kandydaci uznali jednak za uczciwy, choć z zastrzeżeniem dotyczącym wykorzystywania stanowisk przez dotychczasowych prezydentów miast, czego przykładem może być aktywność prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, który według oficjalnego kalendarza, tylko w upływającym tygodniu, nie przebywając na urlopie: udzielił dwóch wywiadów dziennikarzom, wziął udział w pięciu debatach kandydatów na prezydenta miasta, otworzył boisko  zrealizowane w ramach programu "ORLIK 2012”, spotkał się z członkami Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Gdańsku, wziął udział w uroczystości 2 milionowego pasażera w Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy i otwarciu wystawy fotografii „Dziennik blokady” Państwowego Muzeum Historii Petersburga, a dziś  wraz z członkami sztabu od 15.00 rozdawał ulotki wyborcze w okolicach City Forum.

(wie)

Fot. Patryk Zdrojewski