Inauguracja roku akademickiego 2014/2015 na Politechnice Gdańskiej odbyła się 6 października 2014 roku – dokładnie w 110. rocznicę pierwszej inauguracji roku akademickiego na uczelni.
Na inauguracji pojawili się były prezydent RP Lech Wałęsa, wicemarszałek Senatu RP Jan Wyrowiński (absolwent PG), podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego Włodzisław Duch, przedstawiciele władz miasta, województwa, posłowie m.in. Leszek Miller (SLD), Andrzej Jaworski, Maciej Łopiński (obaj PiS), były europoseł Jan Kozłowski, przedstawiciele świata biznesu, w wielu przypadkach również absolwenci Politechniki, m.in. Jan Zarębski, prezes zarządu Gdańskiego Klubu Biznesu, Zbigniew Canowiecki, prezes zarządu „Pracodawców Pomorza”, Stanisław Gierszewski, prezes zarządu Pomorskiego Hurtowego Centrum Rolno-Spożywczego RENK, rektorzy szkół wyższych z Pomorza, Polski i zagranicy oraz wielu gości z Polski i zagranicy, absolwentów.
Na inauguracji pojawili się m.in. posłowie Leszek Miller i Andrzej Jaworski.
W roku akademickim 1904/1905 studia na politechnice rozpoczęło 599 osób. Rok akademicki 2014/2015 na Politechnice Gdańskiej rozpoczęło 25 500 osób. Na studia stacjonarne i niestacjonarne I stopnia przyjęto 5262 osób, na studia II stopnia przyjęto 783 osoby. W sumie przez 110 lat mury uczelni opuściło ponad 110 tysięcy absolwentów
Podczas inauguracji była okazja do wręczenia nagród i wyróżnień. Statuetki Alegorii Nauki otrzymali: Prezydent RP Lech Wałęsa, prof. Robert Cava oraz wszyscy obecni doktorzy honoris causa PG - prof. Leon Kieres, prof. Dieter Mlynski, prof. Michał Białko oraz prof. Lech Kobyliński. Medal Prezydenta Miasta Gdańska otrzymał prof. Karl Potthast, inicjator trwającej od ponad 30 lat współpracy Hochschule Bremen i Politechniki Gdańskiej. Nagrodę dla najlepszego studenta Politechniki Gdańskiej odebrał inżynier Miłosz Wieczór z Wydziału Chemicznego, który otrzymał Nagrodę Santander Universidades oraz nagrodę Politechnicznego Klubu Biznesu PKB+.
Lech Wałęsa otrzymał statuetkę Alegorii Nauki
Nagrodę dla najlepszego studenta odebrał inż. Miłosz Wieczór
Z Brukseli dzięki specjalnemu łączeniu kilka słów do zebranych przekazał Jerzy Buzek, który przyznał, że Politechnika Gdańska jest bliższa jego sercu niż jego macierzysta Alma Mater.
Wykład inauguracyjny pt. „W poszukiwaniu nowych materiałów elektronicznych” wygłosił wybitny chemik prof. Robert J. Cava z Princeton University, który podczas uroczystości odebrał tytuł i godność Doktora Honoris Causa Politechniki Gdańskiej. Laudację wygłosił prof. Józef. E. Sienkiewicz, prorektor ds. nauki PG.
Prof. Robert J. Cava otrzymał godność Doktora Honoris Causa Politechniki Gdańskiej
Trzynaścioro nowo przyjętych studentów, którzy z najlepszymi wynikami dostali się na studia, złożyło uroczyste ślubowanie. Byli to: Anna Ginter i Agnieszka Nyka z Wydziału Architektury, Paulina Witkowska i Łukasz Szynkiewicz z Wydziału Chemicznego, Piotr Miśkiewicz z Wydziału Elektroniki Telekomunikacji i Informatyki, Hanna Mehring i Jakub Suliński z Wydziału Elektrotechniki i Automatyki, Natalia Narożańska z Wydziału Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej, Adam Chrostowski z Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska, Jan Węgrzyn z Wydziału Mechanicznego, Zbigniew Macikowski i Wiktoria Kwiatkowska z Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa oraz Jakub Olczak z Wydziału Zarządzania i Ekonomii.
Studenci I roku złożyli uroczyste ślubowanie
- Po pierwsze mam ogromny sentyment do Politechniki Gdańskiej - wyznał Stanisław Gierszewski, prezes zarządu Pomorskiego Hurtowego Centrum Rolno-Spożywczego RENK. - To uczelnia, której zawdzięczam praktycznie wszystko w karierze zawodowej. Zawsze chętnie do niej wracam i zawsze czuję się tu jak u siebie. Nie ukrywam, że byłem wzruszony gdy przeglądałem książkę wydaną z okazji 110-lecia, bo jest tam również moja fotografia z 1970 roku z akademika. Po wydarzeniach grudniowych mieliśmy pewnego rodzaju demonstrację na terenie Domu Studenckiego numer 16. Pan marszałek senatu Wyrowiński zechciał to zdjęcie, które ode mnie otrzymał, opublikować. Są to piękne wspomnienia, wspomnienia młodości, do których warto wracać, bo atmosfera między studentami była chyba życzliwsza i bardziej twórcza. Dzisiaj jest chyba łatwiej studiować, choć jednocześnie postęp wiedzy jest tak duży, że nam byłoby już trudno nadążyć.
- Politechnika Gdańska znaczy dla mnie w zasadzie wszystko - przyznał Jan Kozłowski, były europoseł. - Tu zdobyłem wykształcenie. Tu pracowałem pierwsze lata po skończeniu uczelni. Gdziekolwiek pracowałem, będąc prezydentem Sopotu, czy marszałkiem województwa zawsze trzymałem kontakt z uczelnią. Historia zatoczyła koło i po prawie 45 latach wróciłem tu i jestem pełnomocnikiem rektora. Można powiedzieć, że całe życie jestem związany z Politechniką.
Andrzej Szwarc, Prezes Zarządu Stoczni Remontowej Nauta: Urodziłem się na Pomorzu i zawsze marzyłem żeby mieć coś wspólnego z morzem. Politechnika mi to umożliwiła. To takie romantyczne skojarzenie z Politechniką. A na poważnie uważam, że to jedna z najlepszych uczelni technicznych na świecie. Obserwuję nasze umiejętności techniczne, często przyjeżdżają tu inżynierowie z zachodnich uczelni po podobnych studiach i uważam, że, przynajmniej w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, kiedy bardziej rygorystycznie była egzekwowana wiedza, to nie było uczelni, która by tak kadry przygotowała do zawodu jak Politechnika. To prawda, że Politechnika jest bliska nam, absolwentom, przez całe życie. To jedna prawda. A druga jest taka, że koledzy, którzy ze mną kończyli studia dziś są rektorami, dziekanami, profesorami. Często się spotykamy i żyjemy życiem uczelni. Utrzymujemy kontakty i cały czas liczymy, że będą podrzucać kadrę do przemysłu, a nie tylko towarzystw klasyfikacyjnych.
Waldemar Bartelik, kandydat na Prezydent Miasta Gdańska: Myśląc o Politechnice czuję pewną dumę, pewną satysfakcję, że jestem absolwentem znanej uczelni technicznej w Polsce i w Europie, a nawet w skali światowej. Czuję dumę, że kończyłem uczelnię o tak wielkich tradycjach i tak dobrym poziomie kształcenia swoich absolwentów, a w szczególności potrzeb, bo to jest coraz bardziej widoczne, naszej gospodarki. Politechnika z pewnością jest obecna w życiu każdego absolwenta, bo to było istotne wydarzenie w życiu młodego człowieka. Drugi powód to, to, że te studia techniczne, niczego nikomu nie ujmując, wymagają pewnych talentów intelektualnych żeby taką uczelnię techniczną skończyć. To kolejny powód do satysfakcji, że się kończy uczelnię, którą nie każdemu jest dane ukończyć. Politechnika jest obecna nie tylko w mojej pamięci. Mam również kontakt z kolegami, z którymi kończyłem uczelnię. Co roku mamy spotkania absolwentów naszego rocznika wydziału MT. Zaczynamy je wizytą na naszym wydziale. Prosimy któregoś z profesorów, żeby przygotował wykład dla nas "staruszków". Zwiedzamy nasze dawne sale i laboratoria. Wieczorem wspominamy czas studiów przy dobrej kolacji.
Tomasz Łunkiewicz
fot. Tomasz Łunkiewicz
Inne artykuły związane z:
- 08/10/2014 13:26 - 371 zgłoszonych kandydatów na listach 8 komitetów wyborczych
- 08/10/2014 12:55 - Komitet Bartelika połączył siły ze stowarzyszeniem „Gdańszczanie”
- 08/10/2014 12:54 - Rzeźba Grassa stanęła w Gdańsku
- 07/10/2014 19:20 - ERGO Hestia jako pierwszy ubezpieczyciel w Polsce otwiera przedszkole dla dzieci pracowników
- 07/10/2014 15:57 - Stocznia Nauta obchodzi urodziny!
- 05/10/2014 19:27 - Zmarła Anna Przybylska
- 03/10/2014 15:47 - Prof. Ceynowa: Znudziło mi się czekanie na spełnienie obietnic władzy
- 02/10/2014 20:10 - Kontrkandydaci Adamowicza komentują jego szkolenie w USA
- 02/10/2014 20:00 - J. Bierecki: Odbudować etos samorządności
- 01/10/2014 14:52 - Poseł pyta – prokurator odpowiada